Bolzano: monumentalna rzeźba, propaganda i refleksja Hannah Arendt

Bolzano: monumentalna rzeźba, propaganda i refleksja Hannah Arendt

Po obejrzeniu Monumento alla Vittoria ruszyłem pieszo w stronę kolejnego obiektu z czasów włoskiego racjonalizmu – Palazzo degli Uffici Finanziari w Bolzano (dziesięć minut drogi pieszo). To właśnie na jego fasadzie znajduje się jedno z najbardziej znanych – i do dziś budzące spory – dzieł sztuki monumentalnej w północnych Włoszech: płaskorzeźba autorstwa Hansa Piffradera.

Monumentalne dzieło Hansa Piffradera

Gdy stanąłem naprzeciwko budynku Palazzo degli Uffici Finanziari, który kiedyś pełnił funkcję tzw. „Casa Littoria”, czyli siedziby Narodowej Partii Faszystowskiej, pierwsze wrażenie było przytłaczające. Fasada jest ozdobiona ogromną płaskorzeźbą z trawertynu. Praca składa się z 57 paneli o różnej szerokości, wysokości 2,75 metra, umieszczonych w dwóch zachodzących na siebie rzędach, o długości łącznej 36 metrów, powierzchni 198 metrów kwadratowych i łącznej wadze około 95 ton. To nie tylko dzieło sztuki, ale też potężny manifest w kamieniu.

Bolzano - Monumentalne dzieło Hansa Piffradera

Autorem reliefu był Hans Piffrader, rzeźbiarz pochodzący z Południowego Tyrolu, który w latach 30. XX wieku współpracował przy wielu projektach związanych z propagandą faszystowską. Centralnym motywem jego kompozycji jest Benito Mussolini na koniu, wykonujący salut rzymski. Po obu stronach widać sceny gloryfikujące reżim: żołnierzy, robotników, symbole siły i jedności – całą ikonografię typową dla tamtej epoki.

Centralny fragment płaskorzeźby

Patrząc na to wszystko, trudno nie odczuć, jak bardzo sztuka w tamtym czasie była podporządkowana ideologii. Rzeźba miała wychwalać przywódcę, przypominać o jego „misji cywilizacyjnej” i budować wizerunek nowego państwa.

Bolzano - fragment płaskorzeźby na Palazzo degli Uffici Finanziari

Napis, który zmienił wymowę dzieła

Po wojnie płaskorzeźba stała się problemem: zbyt znacząca, by ją usunąć, zbyt związana z faszyzmem, by ją zostawić bez komentarza. Przez dziesięciolecia toczyła się dyskusja, co z nią zrobić. Dopiero w 2017 roku znalazło się rozwiązanie, które – moim zdaniem – jest jednym z najciekawszych przykładów pracy z trudnym dziedzictwem.

Na reliefie umieszczono podświetlany napis w trzech językach: włoskim, niemieckim i ladino – słowa Hannah Arendt:
„Nessuno ha il diritto di obbedire”„Nikt nie ma prawa być posłusznym.”

To proste zdanie całkowicie zmienia odbiór całości. Odwraca sens dawnego faszystowskiego hasła „Credere, obbedire, combattere” („Wierzyć, słuchać, walczyć”), które jest umieszczone fasadzie.

Napis to skrócona wersja zdania z wywiadu radiowego z 1964 roku. Cały cytat „Nikt nie ma prawa być posłuszny, według Kanta” odnosił się do przypadku Adolfa Eichmanna, SS-Obersturmbannführera, podkreślając, jak reżimy totalitarne wymagają bezwarunkowego posłuszeństwa i sprawują biurokratyczne „rządy niczyje”.

Hannah Arendt, filozof żydowskiego pochodzenia, autorka książki „Eichmann w Jerozolimie. Rzecz o banalności zła”, pisała o mechanizmach posłuszeństwa i o tym, jak zwykli ludzie, wykonując rozkazy, potrafią stać się częścią zła.

Hannah Arendt:
„Nessuno ha il diritto di obbedire” – „Nikt nie ma prawa być posłusznym.”
Hannah Arendt: „Nessuno ha il diritto di obbedire” – „Nikt nie ma prawa być posłusznym.”

Bolzano: miasto, które uczy pamięci

Stałem dłuższą chwilę na placu Piazza del Tribunale, patrząc na monumentalną płaskorzeźbę z umieszczonym napisem – cytatem Hannah Arendt. Dwie warstwy historii – propaganda i sprzeciw – spotykają się tu w jednym miejscu. Bolzano pokazuje, że od przeszłości nie da się uciec, ale można się z nią mądrze zmierzyć.


Poszukaj polskich śladów w okolicach Monte Cassino – wyrusz szlakiem 2 Korpusu Polskiego z przewodnikiem w ręku. Zamów przewodnik

Przewodnik Monte Cassino i okolice, Jarosław Rubin

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *