Podczas mojej wizyty w Orvieto nie mogłem przejść obojętnie obok sklepików z majoliką. Po zwiedzeniu katedry szedłem w kierunku Torre del Moro, a wyroby z majoliki kusiły wywieszone na zewnątrz sklepów.

Kupić, nie kupić…?

Pięknie malowane, kolorowe talerze, tace i ozdoby zachęcały do zajrzenia do sklepów z ceramiką. Jeśli ktoś nie miał ochoty na kwiatowe szaleństwa ceramiczne, to mógł wybrać coś w stylu della Robbia.

Wszedłem do sklepu z majoliką i oszołomił mnie nie tylko wybór wyrobów, ale też ich ceny. Pamiętam moją wizytę w Orvieto sprzed lat, kiedy ceny wydawały mi się przystępne. Obecnie, sklepy są nastawione na zamożniejszych turystów, a ceny zaczynają się od 20-40 euro za małe miseczki, większe patery i misy kosztowały od 70 do 150 euro, a były też droższe wyroby.

Ponieważ samo patrzenie nic nie kosztuje, więc pooglądałem ofertę sklepików i postanowiłem zakupić majolikę w innym miejscu.