Wizyta w regionie Emilia Romania stała się dla mnie okazją do poszukiwania śladów 2 Korpusu Polskiego. Pasmo Apeninu Emiliańskiego było rejonem walk 2 Korpusu jesienią 1944 roku. Ciężkie walki trwały od 14 października do 17 grudnia 1944 roku, kiedy to oddziały 3 Dywizji Strzelców Karpackich doszły do rzeki Senio, przyczyniając się do zdobycia Faenzy, zajętej przez jednostki nowozelandzkie. Konieczność wypoczynku i uzupełnienia strat (straty Polaków: 269 zabitych i 1122 rannych) oraz warunki pogodowe wymusiły na aliantach wstrzymanie działań zaczepnych i przejście do obrony.
Wiedząc, że działania wojenne zamarły pod koniec grudnia, postanowiłem przeprowadzić małe śledztwo – gdzie spędził sylwestra 1944 r. dowódca 2 Korpusu Polskiego – generał Władysław Anders?
Generał Anders w Castrocaro Terme
Na początek sięgnąłem do wspomnień generała Andersa z lat 1939-1946, wydanych pod tytułem „Bez ostatniego rozdziału” (Wydawnictwo Nasza Przyszłość, Bydgoszcz 1989). Odnalazłem tam jedno zdanie, które naprowadziło mnie na trop (s. 301).:
Nowy rok 1945 witaliśmy w Castrocaro jak zawsze w serdecznym, koleżeńskim nastroju w gronie naszych gości z armii sprzymierzonych.
Znałem już miejscowość, teraz należało poszukać konkretnego miejsca.
Niestety, przeglądanie posiadanych przeze mnie książek dotyczących 2 Korpusu Polskiego oraz Internetu, nie przyniosło oczekiwanych efektów. Dowiedziałem się wprawdzie, gdzie spędził święta Bożego Narodzenia 1944 roku ks. biskup Józef Gawlina – biskup polowy Wojska Polskiego, ale nie tego szukałem.
Jeśli nie znalazłem „twardych dowodów”, to postanowiłem skupić się na poszlakach. Wybrałem się do Castrocaro Terme z wizytą i szukałem okazałego budynku, w jakim mogłoby się zatrzymać dowództwo 2 Korpusu i gdzie generał Anders mógłby podejmować „gości z armii sprzymierzonych”. Mój wybór padł na Grand Hotel (zdjęcie główne). Czy dobrze wybrałem?
Gdzie nie spotkali się generał Anders i marszałek Kesselring?
Może uśmiechnęło się do mnie szczęście? Na stronie internetowej www.dellannaeditore.it znalazłem wpis dotyczący znanych osobistości przebywających w Grand Hotel Terme.
Wśród wymienionych można odnaleźć zarówno Naczelnego Dowódcę Alianckich Ekspedycyjnych Sił Zbrojnych w Europie generała Eisenhowera, dowódcę 2 Korpusu Polskiego generała Władysława Andersa, jak i dowódcę wojsk niemieckich na froncie śródziemnomorskim, marszałka Alberta Kesselringa (w 1947 skazany przez brytyjski trybunał wojskowy w Rzymie na karę śmierci za zbrodnie wojenne; karę zamieniono na dożywocie, zwolniony w 1952). Choć Anders i Kesselring mieszkali w jednym hotelu w Castrocaro, ale spotykali się jedynie na polach bitewnych Italii.
Perła włoskiego racjonalizmu i art deco
Kiedy wszedłem do hotelu, czułem, że to jest to miejsce.
Wspaniała architektura włoskiego racjonalizmu w połączeniu z wnętrzami i wyposażeniem w stylu art deco przekonały mnie, że to właśnie tutaj generał Anders witał 1945 rok.
Ponieważ na ścianach pokojów wypoczynkowych udostępnionych do zwiedzania znajdowały się zdjęcia osób, jakie odwiedziły hotel, udałem się do recepcji z pytaniem o pobyt generała Andersa. Miła recepcjonistka nic nie wiedziała o naszym generale, ale połączyła mnie z dyrektorem hotelu. Niestety, szczęście mnie opuściło. Kiedy zapytałem o zdjęcia z przełomu 1944 i 1945 roku, usłyszałem, że takie zdjęcia się nie zachowały.
Cóż mi pozostało? Rzuciłem okiem na jeden z pokoi wypoczynkowych i wyobraziłem sobie generała Władysława Andersa siedzącego na wygodnym fotelu, rozmyślającego o kończącej się wojnie i losach zdradzonej przez aliantów Polski.
A co z Nowym Rokiem?
O ile 31.12.1944 roku może stanowić zagadkę, to łatwiej można stwierdzić, gdzie generał Anders spędził Nowy Rok A.D. 1945. Na pewno był tego dnia w Predappio. Wspomina o tym m. in. Wiktor Szołtysek:
Predappio 01.01.1945 r.
Msza św. noworoczna odbyła się dla żołnierzy w kościele w Predappio. Kościół był wypełniony po brzegi żołnierzami wszystkich szarż. Brał nawet w niej udział gen. Anders i dwóch innych nieznanych mi generałów.
W. Szołtysek (oprac. J. Szołtysek), Po obu stronach frontu. Dziennik śląskiego żołnierza 1943-1947, AA Print – Mikołów 2019.
Polskie marzenie
Kiedy przeglądałem ofertę hotelu i natknąłem się w niej na pokój Mussoliniego (Suite Mussolini), zamarzyłem sobie, że polska ambasada we Włoszech przekaże dyrekcji hotelu kilka zdjęć generała Andersa, aby upamiętnić jego pobyt w hotelu, a może nawet jeden z pokoi zostanie nazwany na cześć generała – Suite Anders.
Wielkie dzięki za wspomnienie Emilia Romania, gdzie poległo ponad 1400 żołnierzy 2. Korpusu Polskiego. Ich groby rozsiane wzdłuż szlaku bojowego zostały w 1946 roku przeniesione na Polski Cmentarz Wojenny w Bolonii. Cmentarz w Bolonii powstał z inicjatywy właśnie generała Andersa. Wieczna Pamięć, Cześć i Chwała Bohaterom!
Panie Jarku, tak jak Pan sugeruje – gen. Anders musiał spędzić Sylwestra 1944 w Castrocaro Terme. Potwierdza to zapis mojego ojca w pamiętniku:
„Po obu stronach frontu” dziennik śląskiego żołnierza 1944-1947 Wiktor Szołtysek (planowana publikacja – maj 2019):
„Predappio 01.01.1945 r.
Msza św. noworoczna odbyła się dla żołnierzy w kościele w Predappio.
Kościół był wypełniony po brzegi żołnierzami wszystkich szarż. Brał nawet w niej udział gen. Anders i dwóch innych nieznanych mi generałów.”
Predappio jest oddalone of 13 km od Castrocaro Terme.
Pozdrawiam Jan Szołtysek, Toronto
Bardzo dziękuję za przekazane informacje. Czekam na publikację wspomnień. Pozdrawiam ItalJarek
Napisałem też kilka słów o Predappio: http://italjarek.pl/po-co-jechac-do-predappio/
Oficjalna inauguracja pamiętnika, połączona ze sprzedażą egzemplarzy w twardej okładce:
Czwartek 23 maja 2019 r. 17:00
Spotkanie autorskie rodowitych mikołowian – Jana Szołtyska i Henryka Szołtyska
“Po obu stronach frontu – Dzienik śląskiego żołnierza 1943-1944″ – Wiktor Szołtysek
Mikołów – Miejska Placówka Muzealna – Biały Domek
43-190 Mikołów, ul Karola Miarki 15, woj. śląskie.
Więcej szczegółów na http://www.szoltysek.org – zapraszam
Z niecierpliwością czekam na możliwość zakupu książki w Internecie.
Mieliśmy 4 bardzo udane prezentacje książki w maju: dwie prezentacje w Gostyni, jedną w Wyrach i jedną w Mikołowie. Mieliśmy również stoisko sprzedaży podczas inscenizacji Bitwy Wyrskiej (w Wyrach, oczywiście).
Obecnie książkę można nabyć w księgarni internetowej Silesia Progress – Ślonski geszeft:
https://www.silesiaprogress.com/pl/searchquery/po+obu+stronach+frontu/1/default/5?url=po,obu,stronach,frontu
Zachęcam również do przeczytania artykułu na temat książki opublikowanego przez Pana Patryka Filę:
https://gostynslaska.pl/wiadomosci/wydano-dziennik-wiktora-szoltyska-to-przenikliwy-obraz-wojny-w-skali-mikro/
Gratuluję udanych spotkań. Zamówiłem już książkę i niecierpliwe czekam na dostawę.
Mam dwa zdjęcia po dziadku z 11.11.1945 r., jak Anders przemawiał z okazji święta niepodległości. Może się Panu przydadzą
Może mi Pani podesłać skany?