„Rzym moje miasto. Najpiękniejszy przewodnik” to lektura, po którą sięgnąłem bez wahania. Z ciekawością czytałem kolejną książkę księdza profesora Witolda Kaweckiego, znając już wcześniej wydane przez Wydawnictwo Jedność: Tajemnice Caravaggia i Toskania jakiej nie znacie. Książka ta utwierdziła mnie w przekonaniu, że Rzym warto zwiedzać powoli oraz, że więcej zobaczę, kiedy będę patrzył na Wieczne Miasto korzystając z klucza: kulturowego, artystycznego i duchowego. Po wszystkich tych obszarach, książka Witolda Kaweckiego będzie doskonałym przewodnikiem.
Dlaczego warto wybrać się do Rzymu?
Książkę „Rzym moje miasto” ks. Witold Kawecki rozpoczyna wprowadzenie, które ma przekonać osoby jeszcze nie przekonane , że warto wybrać się do Rzymu. Co ważne, przekonuje nas człowiek, który w Rzymie spędził pięć lat – jak pisze autor – „to wystarczająco długo, aby się w nim zakochać”.
Już we wstępie autor pokazuje nam, że Rzym ma różne fascynujące oblicza. Jest Rzym bezpańskich kotów, Rzym duchowy – Rzym pisarzy i poetów, Rzym Felliniego i innych filmowców, Rzym – serce katolicyzmu, Rzym antyczny i wreszcie Rzym wielkich artystów – rzeźbiarzy, architektów i malarzy.
Jak pisze ks. Witold Kawecki o swojej książce:
Jest to przede wszystkim przewodnik artystyczny po Wiecznym Mieście, gdyż sztuka jest tu wybitna i przemawia tak samo mocno dziś, jak przemawiała wtedy, kiedy powstawała. Z tego powodu pokazuję Rzym oczami Michała Anioła, Rafaela, Caravaggia i Berniniego. Jest to też przewodnik duchowy, dlatego wskazuję w nim „centra duchowości” – osoby, czasem miejsca, czasem kościoły, obrazy czy rzeźby, przy których można pomedytować nad cywilizacją, z której wyrośliśmy. (…)
W żadnym innym miejscu na świecie nie czuję się tak bezgranicznie owładnięty pięknem i spuścizną kulturową jak tu.
W. Kawecki, Rzym moje miasto. Najpiękniejszy przewodnik, Wydawnictwo Jedność, Kielce 2022, s. 13.
Od Rzymu starożytnego po Rzym wczesnochrześcijański
Pierwsza część książki-przewodnika to rozdziały, w których wędrujemy śladami historii, miejsc i cywilizacji. Rozpoczynamy rzymską podróż od poznania historii imperium. Będziemy chodzić po Rzymie, który w czasie swojego rozkwitu liczył 1,5 miliona mieszkańców.
Poznamy – w skrócie – dzieje republiki rzymskiej, przeczytamy o początkach i rozwoju cesarstwa. Dowiemy się też, jak drogi cesarstwa skrzyżowały się z drogami pierwszych chrześcijan. Nawiązując do tego procesu, Witold Kawecki przybliża nam św. Pawła Apostoła, o którym pisze, że była to „postać wybitna sytuująca się na granicy tego, co stare, i tego co nowe (…). Święty Paweł chodził po tych samych rzymskich ulicach co dzisiejsi turyści, często nieświadomi tego, że mijają miejsca, w których przez pewien czas mieszkał i nauczał”.
Jak przystało na autora przewodnika ks. Kawecki wskazuje nam, jak trafić do domu (domów), w którym mieszkał św. Paweł i loco ubi dicitur Pauli – miejsca, w którym Paweł nauczał. Idąc szlakiem św . Pawła trafimy też do opactwa Tre Fontane i kościoła Santa Maria Scala Coeli.
W rozdziale II książki autor prowadzi nas do samego serca starożytnego Rzymu.
Na kartach książki wchodzimy na Kapitol, po schodach, które zaprojektował Michał Anioł. Wraz z autorem zwiedzamy Muzea Kapitolińskie, pierwsze publiczne muzeum świata, które powstało z inicjatywy papieża Sykstusa IV już w 1471 roku.
Po wizycie w muzeum Witold Kawecki zabiera nas na Forum Romanum, szczegółowo przedstawiając zachowane budowle, a następnie wskazuje, gdzie znajduje się najstarszy zachowany kościół rzymski – Santa Maria Antica.
Odchodząc od Forum Romanum autor prowadzi nas do Więzienia Mamertyńskiego, bazyliki Świętych kosmy i Damiana, Forum Trajana i potem rozpoczyna pielgrzymkę po kolejnych rzymskich bazylikach, na koniec wraca do Koloseum.
Kolejne, bogato ilustrowane rozdziały książki to:
- Via Appia Antica – starożytna droga rzymska,
- Skarby Rzymu – woda,
- Pole Marsowe,
- Rzym wczesnochrześcijański.
W swojej książce autor przedstawia Czytelnikowi zarówno miejsca, które wszyscy znają, ale też takie, o których słyszało niewielu. Np. w rozdziale zatytułowanym „Pole Marsowe” ks. Kawecki przedstawia cud włoskiego baroku – Palazzo Colonna. Miałem okazję zwiedzić ten pałac i – podobnie jak ksiądz profesor – zachwyciłem się niewielkim obrazem Anibale Caraciego Jedzący fasolę.
Rozdział o Rzymie wczesnochrześcijańskim zamyka pierwszą część książki (podział na części jest mój, bo czytając tak sobie podzieliłem ten przewodnik. Niech mi autor wybaczy!).
Rzym wielkich artystów renesansu i baroku
Rzym zawsze przyciągał artystów, więc profesor Kawecki zaprasza nas na zwiedzanie Rzymu renesansowego i barokowego śladami tych największych. W drugiej części książki poznajemy:
- Rzym Michała Anioła,
- Rzym Rafaela,
- Rzym Caravaggia,
- Rzym Berniniego.
Przeglądając i studiując książkę „Rzym moje miasto”, czytelnik jest prowadzony przez ks. Witolda Kaweckiego w miejsca, gdzie może obejrzeć największe dzieła artystów, którzy pracowali w Rzymie. Od autora dostajemy w pakiecie zarówno informacje o artyści, jak i o miejscu, w którym działo jest eksponowane. Co dla mnie bardzo ważne, autor omawia też symbolikę poszczególnych dzieł, więc można je smakować, a czasem odkrywać na nowo. Z racji tego, że ksiądz profesor zajmuje się teologią piękna, mogę czytać zarówno o kwestiach związanych z historią sztuki, jak i o chrześcijańskim rozumieniu poszczególnych rzeźb i obrazów. Jest to dla mnie wytchnienie po czytaniu popularnych przewodników, gdzie, zwłaszcza dla autorów anglosaskich, wiele dzieł o korzeniach chrześcijańskich jest określane przymiotnikiem „kontrowersyjne”, a jeśli dzieło jest wybitne i piękne, to od razu staje się „magiczne”.
Jeśli brakuje nam jeszcze wrażeń, to książka kończy się krótką wizytą w Muzeach Watykańskich.
O autorze i wydawcy słów kilka…
Książka „Rzym moje miasto” to piękny przewodnik, w którym odnajdujemy wyraźne odbicie intelektu i wykształcenia jego autora.
Witold Kawecki CSsR (redemptorysta) jest profesorem nauk teologicznych w zakresie teologii, kultury i mediów. Zajmuje się teologią piękna, kulturą wizualną, komunikacją medialno-kulturową i kulturą polityczną. Jest kierownikiem Katedry Komunikacji Kulturowej i Artystycznej UKSW.
Ks. Witold Kawecki jest prawdziwym człowiekiem renesansu – pisarzem i fotografem, człowiekiem mediów, dziennikarzem i kulturoznawcą, autorem 33 książek i setek artykułów, współpracownikiem stacji radiowych i telewizyjnych.
Wydawnictwo Jedność przyzwyczaiło mnie do najwyższej jakości wydawanych książek. Tak jest i tym razem. Trzymam w ręku książkę – album – w twardej oprawie z obwolutą. Cały blok jest szyty, a na wysokiej klasy papierze znajduje się wiele fotografii, w tym fotografie wykonane przez autora książki.
Polecam wszystkim miłośnikom Włoch, historii sztuki, a zwłaszcza wszystkim wybierającym się do Rzymu!