Kiedy we wrześniu pojechałem do Wenecji, to „una pantegana”, czyli szczurek, był na krótkiej liście obiektów, które chciałem koniecznie zobaczyć. Obiekty te zaliczyłem do sekretów Wenecji, które ciągle odkrywam i opisuję. Tym razem do poszukiwań zachęciło mnie zdjęcie, jakie znalazłem w jednej z książek, oraz tematyka epidemii, która zdominowała rok 2020.
Czytaj dalej „’Na pantegana – graffiti sprzed prawie 400 lat”