Adam Szczuciński oferuje czytelnikowi tom szkiców z podróży zatytułowany „Paradiso”. Tytuł książki pochodzi od jednego z mini esejów, który poświęcony jest stosunkowi słynnego rosyjskiego poety Josifa Brodskiego do Wenecji. Zresztą przez większą część książki autor wędruje po Wenecji śladami Brodskiego.
Paradiso, Szczuciński, Brodski…
Dla miłośników Brodskiego oraz Wenecji książka może być znakomitym przygotowaniem do podróży lub towarzyszką w podróży przez uliczki i zaułki Serenssimy.
Książka jest swoistym hołdem, jaki składa Szczuciński Brodskiemu, który napisał esej Znak wodny, uważany przez wielu za najlepszy utwór poświęcony Wenecji, jaki powstał w XX wieku.
Książka „Paradiso” została wydana ze smakiem przez Wydawnictwo Próby. Otrzymujemy wygodną do zabrania ze sobą książkę w twardej oprawie, z zakładką, którą możemy zaznaczyć ostatnio czytany szkic lub interesujący nas fragment.
W rozpoczynającym książkę szkicu Rozmowy z Brodskim, Adam Szczuciński pisze:
„Rok przed śmiercią Josif Brodski nazwał Wenecję ziemskim rajem, wychwalał jej czyste powietrze, «którego wdychaniem nie podobna się znudzić, szczególnie pod koniec». Chodząc po Wenecji, rozmawiam z Brodskim”.
ADAM SZCZUCIŃSKI, PARADISO
Włoskie, a zwłaszcza weneckie miniatury są najmocniejszą stroną książki. Niestety, jest też kilka słabszych szkiców, kiedy autor zabiera nas z Włoch.
A może to moja włoska dusza nie lubi innych wtrętów?
Rocznice, Brodski, San Michele
Książkę zamyka szkic Rocznica, w którym autor opisuje swój powrót do Wenecji w dwudziestą rocznicę śmierci Brodskiego:
„Wróciłem do Wenecji w styczniu z okazji dwudziestej rocznicy śmierci Brodskiego. Chciałem pokłonić się przed jego grobem w tym wyjątkowym dniu. (…) kupiłem rano rano kilka lokalnych gazet (…) w poszukiwaniu jakiejś wzmianki o Brodskim, ale niczego nie znalazłem”.
ADAM SZCZUCIŃSKI, PARADISO
Ja również wracałem na San Michele – w 25 rocznicę śmierci poety. Udałem się do ewangelickiej części cmentarza, gdzie został pochowany Josif Brodski. Odnalazłem jego nagrobek z trudem, bo na mapce, którą można wziąć przy wejściu na cmentarz, był on zlokalizowany przy murze. Pomogły zdjęcia z Internetu…

Super