Po książkę Katarzyny Nowackiej „Nieznane Toskania i Romania. Gdzie Dante mówi dobranoc” sięgnąłem z dwóch powodów. Pierwszym była rekomendacja, jaką książce wystawił Pan Wojciech Polak na facebookowej grupie Włochy – podróże, rady, wskazówki refleksje. Drugi powód łączy się z tytułem książki. Zawiera on jeden z powodów, dla którego co roku wracam do Italii – odkrywanie nieznanego.
Książka trafiła do mnie z Wydawnictwa Pascal i potrzebowałem tygodnia, aby ją przeczytać. Oto moje wrażenia po lekturze książki.
Kasia i jej Dom z Kamienia
Autorką książki jest Katarzyna Nowacka – jak możemy przeczytać na okładce książki – blogerka, fotografka, miłośniczka Włoch, slow life i trekkingu.
Na swoim blogu tak pisze o sobie:
Autorka książki mieszka w Biforco, które to osiedle jest częścią miejscowości Marradi w Alto Mugello. Jak tłumaczy nam Katarzyna, Alto Mugello jest to górska część Mugello, która obejmuje gminy graniczące z Emilią-Romanią. To są właśnie okolice, które poznajemy wraz z autorką książki.
Drogami i dróżkami Toskanii i Romanii
Dopiero rozpoczynając lekturę dowiedziałem się więcej o tytule książki. Otóż Toscana Romagna to używane – częściej niż Alto Mugello – określenie gmin Apeninów leżących na pograniczu dwóch regionów Toskanii i Romanii (według podziału administracyjnego Włoch – Emilii-Romanii). To tutaj będziemy wędrować wraz z autorką książki, która tak pisze o swoich podróżach z Marradi:
Książka jest opowieścią podzieloną na dwie części – pierwszą poświęconą Toskanii, a drugą – Romanii. Każda z tych części jest przewodnikiem-reportażem po miejscach mało znanych i nieznanych, których próżno szukać w typowych przewodnikach po Toskanii czy Emilii-Romanii.
Wędrówka, w jaką zabiera nas Katarzyna Nowacka, zaczyna się w Marradi. Okazuje się, że miejscowość, o której nigdy nie słyszałem, ma wielowiekową historię. Pojawiają się w niej Etruskowie i Republika Florencji, a o historii świadczą też budowle, jakie możemy obejrzeć do dziś: resztki castello di Castiglionchio czy oddalona o trzy kilometry od centrum Badia del Borgo – Santa Reparata.
I tak powoli poznajemy Borgo San Lorenzo, wchodzimy na Monte Lavane, oglądamy most Ponte a Vicchio, a potem trafiamy na szlak Il Cammino Linea Gotica… i wiele więcej miejsc toskańskiej części książki.
W drugiej części wędrujemy po Romanii, gdzie czekają na nas między innymi wodospad Brusia w Bocconi, przepiękna Brisighella (mogłem porównać opisy autorki z własnymi wspomnieniami) czy szlak Dantego (Il Cammino do Dante). Oddajmy głos autorce:
Zaczytaj się i uważaj, ponieważ…
„Nieznane Toskania i Romania” to przewodnik dla osób, które lubią smakować odwiedzany region i lubią podróżowanie powolne, kiedy po kilku godzinach marszu dochodzimy do niewielkiego jeziorka, zapomnianego kościółka lub ciekawego mostu. Wędrując z przewodnikiem Katarzyny Nowackiej trafimy do miejsc, do których trudno trafić przypadkiem. Musimy wiedzieć, że za mostkiem trzeba pójść 45 minut ścieżką, aby dojść do…
Wydawnictwo Pascal wydało książkę bardzo starannie – w półtwardej oprawie, z szytymi kartkami. Oznacza to, że po przewodnik będziemy mogli sięgać wielokrotnie, bez obawy, że książka tego nie wytrzyma. Niewątpliwą ozdobą książki są fotografie wykonane przez Katarzynę Nowacką, a opisy wędrówek i atrakcji turystycznych są uzupełnione o zapiski z notesów autorki sporządzanych „na gorąco”.
Ostrzegam, że po przeczytaniu książki, będziesz mieć do wyboru:
- zamówić na miesiąc-dwa agroturystykę w Alto Mugello i zwiedzić większość miejsc opisanych przez autorkę,
- jeździć w te okolice co roku i odwiedzać kolejne miejsca,
- dokonać wyboru, jakie miejsca odwiedzić osobiście, a jakie jedynie w czytelniczej wyobraźni.
Kiedy skończyłem książkę Katarzyny Nowackiej, to uświadomiłem sobie, że czytając o jej małej ojczyźnie, po trochę spełniałem swoje marzenie o domu w Toskanii, najlepiej tej nieznanej.