Klasztor kartuzów Trisulti jest znany przede wszystkim z zabytkowej apteki klasztornej, ale odwiedzając go warto obejrzeć też XX-wieczną szopkę.
Klasztor Certosa di Trisulti
Podróżując w 2023 roku po Lacjum i okolicach Cassino, gdzie zbierałem materiały do przewodnika Monte Cassino i okolice. Szlakiem 2 Korpusu Polskiego, pojechałem do byłego klasztoru kartuzów, aby odetchnąć trochę od tematyki militarnej.
Do klasztoru dojechałem górską drogą, która prowadzi od miejscowości Collepardo. Na północny-wschód od miasta, na wysokości 825 m n.p.m. zbudowano potężne opactwo. Jego początki sięgają X wieku.
Początkowo był to klasztor kartuzów (stąd pochodzi jego nazwa: certosa, czyli kartuzja), Potem przeszedł pod opiekę cystersów, którzy posługują się regułą benedyktyńską. Od 2014 roku zabytkiem zarządza włoskie Ministerstwo dziedzictwa Kulturowego.
Klasztor słynie ze wspaniałej apteki, która pochodzi z XVIII wieku, ale o niej (i innych skarbach opactwa) napiszę w odrębnym artykule. Dziś kilka słów o szopce.
Benedyktyńska praca przy szopce
W jednym z budynków zabytkowego opactwa mieści się szopka, która pochodzi z XX wieku. Jest więc dużo młodsza od innych wspaniałych dzieł sztuki i architektury, jakie możemy podziwiać w klasztorze.
Ja obejrzałem szopkę z zaciekawieniem. Jestem pełen podziwu dla prawdziwie benedyktyńskiej pracy oraz wyobraźni i kreatywności ojca Claudio, który stworzył ten rzemieślniczy klejnot. Ojciec Claudio był jednym z mnichów benedyktyńskich, którzy przez wiele lat mieszkali w Certosie. Przez lata cierpliwie tworzył figurki i ich otoczenie oraz mechanizmy wprawiające w ruch różne elementy szopki.