Amadeo Lia zadał kłam twórcom przewodników.
W wielu przewodnikach można znaleźć informację, że do La Spezii nie ma po co jechać, chyba żeby potraktować ją jako punkt wypadowy w Cinque Terre. W dodatku – możemy przeczytać – jest to brzydkie portowe miasto. Nie zgadzam się z tymi stwierdzeniami, zwłaszcza od czasu, kiedy Amadeo Lia przekazał miastu swoją wspaniałą kolekcję.
Amadeo Lia – kolekcjoner z gestem
Amadeo Lia (Presicce, Lecce, 1913 – La Spezia 2012) urodził się w Apulii, ale jest naturalizowanym mieszkańcem La Spezii. Swoją pasję kolekcjonerską rozwinął po II wojnie światowej, kiedy zaczął kupować obrazy, rzeźby i obiekty sztuki sakralnej.
Zakochany w La Spezii kolekcjoner postanowił przekazać miastu swoje zbiory pod warunkiem, że miasto znajdzie dla nich godne miejsce. Władze La Spezii stanęły na wysokości zadania i zaadaptowały na cele muzealne pomieszczenia XVII-wiecznego konwentu San Francesco di Paola. Dzięki zasobności, smakowi i szczodrości, jaką wykazał się Amadeo Lia oraz szybkiemu działaniu władz miasta, La Spezia może pochwalić się Museo Civico Amadeo Lia. Tak to w „brzydkim mieście” rozgościły się sztuki piękne.
Od Tycjana do martwych natur
Kolekcja składa się z około 1000 dzieł od czasów antycznych, przez średniowiecze, aż po wiek XVIII. Jej najcenniejszym elementem są obrazy z XIII, XIV i XV wieku, w tym tzw. fondi oro, czyli obrazy malowane na złotym tle. Zbiór ten uważany jest za jeden z najbardziej wartościowych na świecie. Przyznam szczerze, że malarstwo tej epoki nie należy do moich ulubionych, ale trudno nie zauważyć jego piękna.
Chociaż muzeum szczyci się posiadaniem portretu wykonanego przez Tycjana, to ja wyżej postawiłbym autoportret Pontorma, który znajduje się też na bilecie do muzeum i licznych pamiątkach.
Szkoda, że obraz Pontorma znajduje się za szybą albo, że nie założyłem odpowiedniego filtra do aparatu :). Dla mnie Pontormo stał się odkryciem 2018 roku tak, jak w 2016 roku zachwycił mnie Annibale Carraci i jego „Zjadacz fasoli”.
Przechodząc przez sale muzealne możemy zobaczyć tyle dzieł, że tylko indywidualnym zainteresowaniom można pozostawić wybór, gdzie zatrzymać się na dłużej. Mnie zainteresował niewielki obrazek graczy (zobacz wyżej), Memento mori anonimowgo sieneńskiego mistrza oraz veduta autorstwa Canaletta.
Zmęczeni wrażeniami i liczbą wystawionych dzieł możemy nie zauważyć lub ominąć salę XIII muzeum, a byłoby szkoda. Zawiera ona piękną kolekcję martwych natur, choć w tym wypadku nazwa ta nie jest do końca trafiona. Nie są to obrazy ustrzelonych zwierząt bądź leżących na kuchennym stole ryb, ale pięknie skomponowane bukiety kwiatów i kosze owoców.
Wskazówki
Muzeum znajduje się w strefie dostępnej tylko dla pieszych przy Via Prione 234. Otwarte jest od wtorku do niedzieli w godzinach od 10.00-18.00. Na zwiedzanie warto poświęcić co najmniej godzinę.
W 2018 roku bilet normalny kosztował 10 euro, a zniżkowy 7 euro.
UWAGA: Jeśli kupiłeś bilet wstępu do Parku Cinque Terre lub Cinque Terre Card, to możesz zakupić bilet zniżkowy do muzeum.